20 myśli w temacie “OD Przyjaciół Moskali;)

  1. oceanofstupidity 20/02/2013 / 15:08

    Ech… Kiedyś traktowałem rosyjski jako zło konieczne. Czytać jeszcze potrafię ale chyba jednak nie tak dobrze, bo niektórych słów nie umiem rozszyfrować. 🙂

    Polubienie

  2. oceanofstupidity 20/02/2013 / 15:12

    Szczerze mówiąc to udało mi się tylko przeczytać dwa ostatnie zdania:

    Все очень интересно и красиво. До ущидзения 😉

    Polubienie

  3. goldenbrown 20/02/2013 / 21:44

    Krzysiu, nie tylko Ty mialeś podobnie z j. rosyjskim;) Wprawdzie „sam mi wchodził”, ale gdy po pierwszym roku studiów zakończyłąm edukację tego języka, dość szybko go zapomniałam.. I gdyby nie poznani Rosjanie, przesympatyczna para z Moskwy, to pewnie w ogóle bym zapomniała rosyjski..
    Z kazdym ich mailem przypominam sobie coraz wiecej słówek:)

    Polubienie

  4. goldenbrown 20/02/2013 / 21:49

    To jest podróż z okazji 25-lecia ich malżenstwa:) Z tego, co mi piszą, to wciąż są w sobie zakochani i bardzo oddani. Zresztą, miałam okazję widzieć ich wzajemne odnoszenie się i widać, że się bardzo szanują i kochają:) prawda, że piękne..?:))

    Polubienie

  5. goldenbrown 20/02/2013 / 21:51

    Tak, plany były właśnie takie – kilka dni w Singapurze, potem Malezja i (…)nie mogę odczytać.. Kartkę pisali w Indiach, a teraz już są na Mauritiusie, gdzie atdychajut;)

    Polubienie

  6. goldenbrown 21/02/2013 / 15:24

    Takie kartki to są najcenniejsze skarby:))
    Kiedyś dostałam na święta wielkanocne kartkę (z daleka) z widokiem którejś z wysp na Oceanie Indyjskim, chyba to był Reunion, bo nadawca nie miał pod ręką żadnej świątecznej i wysłał to, co miał;)

    Polubienie

  7. goldenbrown 21/02/2013 / 20:47

    Kolos się rozleciał, nastał inny czas. Ich (rosyjska) oferta wyjazdów w egzotyczne strony świata jest znacznie tańsza, niż to, co oferują nasi touroperatorzy. Ale najważniejsze było odblokowanie możliwosci wyjazdu. I to już mają;)

    Polubienie

  8. Angie 23/02/2013 / 11:34

    Uwielbiam takie kartki z podróży! Kiedyś zbierałam namiętnie; myszkowałam u Babci w Jej szkatule z pamiątkami i wychodziłam z siebie, aby mi ofiarowała kilka widokówek:)))Każda z nich wiązała się z czyjąś historią- jedna od przyjaciół Dziadków” których poznali jeszcze przed Wojną” , druga od „znajomej pani, która wyjechała do Stanów” , inna od dawnej przyjaciółki Babci ” która była bardzo piękna, ale bardzo nieszczęśliwa” itd
    Co do rosyjskiego- udało mi się tu ” rozszyfrować” kilka wyrazów tylko…Po wiekach, dobre chyba i to ;)))

    Polubienie

  9. goldenbrown 23/02/2013 / 11:59

    Ano, dobre, Endzi, że jeszcze pamiętasz bukwy:))
    Mnie zmusiło do przypomnienia sobie tego języka to, że nasi znajomi piszą dość często do nam i są to listy o różnych sprawach, nie tylko „Pozdrawiam z..”;)
    I ja zbierałam kartki, właściwie to wszystkie, niezależnie od tego, czy były wysłane z Polski, czy z zamorskich krain;) I mam je wciąż gdzieś w pudełku, tylko wieki całe tam nie zaglądałam..
    Być może kiedyś najdzie mnie ochota i zrobię „powtórkę z rozrywki” i przejrzę starocie..:)
    Ale na razie nie czas na to.
    Pozdrawiam:))

    Polubienie

Co o tym myślisz?