Babuszki, baby, babki… ;)

Izmaiłowo to ta część Moskwy, gdzie można kupić „mydło i powidło”, mieści się tam rynek, dosłownie istny raj dla turystów, chcących nabyć jakieś pamiątki z Rosji. Oczywiście, jak wszędzie i jak od lat, królują popularne „Matrioszki”, baby w babie, gdzie może być ich w środku 3, 5, a nawet 20 sztuk!! Takie widziałam, być może są też i baby „30-ki” 😉 Ale Matrioszki współczesne to już nie tylko takie, jakie pamiętamy z dawnych lat – kolorowe baby w strojach ludowych. Teraz to również znane postacie życia artystycznego i politycznego. Sami zobaczycie, kogo można teraz kupić jako „babę” 😉
W Izmaiłowie sprzedaje się prawie wszystko, zasadniczo jest taniej, niż w centrum Moskwy, chociaż nie do końca jest to prawdą, bo dziś widziałam w Ogólnorosyjskim Centrum Wystawowym (dawniej WDNCh) sporo rzeczy w podobnej cenie. Ale za to warzywa i owoce były prawie razy droższe na tych straganach, niż w sklepach osiedlowych.
Ale co tam..! Popatrzmy sobie na baby ;))

Edit 15.10.2013:
Na specjalne życzenie Dr Ewy – leninki:
🙂

31 myśli w temacie “Babuszki, baby, babki… ;)

    • ugoldenbrown 09/10/2013 / 22:41

      Jeśli masz na mysli tę w lisciach na głowie, to ma na imię Angelika,jest bardzo młoda i bardzo miła :)) Mogę też podać, gdzie pracuje, ale to Cię chyba nie bardzo interesuje ;))

      Polubienie

      • Cane 10/10/2013 / 09:17

        W sumie to już nie wiem, o którą szło, na wszelki wypadek wycofam się. 😉

        Polubienie

  1. Altea 06/10/2013 / 09:56

    fajny targ na, którym można sobie babkę kupić i to nie jedną ;D….szpile też niezłe 😀

    Polubienie

    • ugoldenbrown 09/10/2013 / 22:47

      Można kupić, ale można też napatrzeć się do woli, a to nie kosztuje 🙂
      Zauważyłam, że w Moskwie młode kobiety dość interesująco się ubierają: buty na ogromnym koturnie, albo wysokie szpilki, miniówki, obcisłe spodnie, szorty itp. Nie mówię, że wszystkie tak wyglądają, ale spora część tak.
      A poza tym Rosjanki są zazwyczaj naprawdę ładne 🙂

      Polubienie

  2. Angie 06/10/2013 / 12:48

    Pamiętam z dzieciństwa te baby, babuszki..Dziadek przywoził nam z – wtedy jeszcze- ZSRR.
    Ehh, kiedy to było! 😉 🙂

    Polubienie

    • ugoldenbrown 09/10/2013 / 22:48

      Nie tak dawno temu, pewnie przed 1991 😉
      Nie miałam nigdy takiej baby, a chciałam mieć, to teraz już mam :))

      Polubienie

  3. nobody 06/10/2013 / 19:57

    Baboszki matrioszki, do wyboru i koloru..a buciki hmm… te nawet do wyra się nie nadają.;)

    Polubienie

    • ugoldenbrown 09/10/2013 / 22:49

      Trafnie oceniłaś te… buciki 😉 To wyzywająca pseudoelegancja, ale.. co kto lubi 😉

      Polubienie

  4. bagienny 07/10/2013 / 14:29

    Fascynujące. Tego jest tyle… i są kupujący. Kiedy byłem w zoo, po drodze mijałem straganiki ze szczekającymi pieskami, plastykowymi karabinami. I tak zachodzę w głowę, czy ktoś to jeszcze kupuje? Szwendam się w różnych miejscach i widzę sporo dzieciaków, ale te mordują już tylko na smartfonach a nie kolegę przy odgłosach „ratatatatata” ;]

    Polubienie

    • ugoldenbrown 09/10/2013 / 23:03

      Nie wiem, ile, ale pewnie samych babuszek jest parę ton w Moskwie. Wszystko dla turystów 😉 Szkoda tylko, że większość tych zabawek i pamiątek jest made in China, ale to też jest znów prawo rynku.
      Masz rację, nie widuje się teraz dzieci, które bawią się staroświeckimi zabawkami. Mozliwe, że takie zabawki kupują starsi ludzie, przekonani, że takim prezentem sprawią radosć wnukom, a tu.. często klapa.

      Polubienie

  5. wg108 07/10/2013 / 21:07

    hahaha, mówiłem, że będzie putinek 😉
    gipsowy, ale za to dużo większy od stalinka
    te srebrne buciki bajera, ale chyba niezbyt wygodne (ale ja się nie znam…)

    Polubienie

    • ugoldenbrown 09/10/2013 / 23:05

      Putinków mnoga, mnoga.. ;)) Pod tym względem nie mają w Rosji oporów, by oszczędzać władzę i nie umieszczać jej na gadżetach. Na wszystkim można zarobić, więc zarabiają 🙂
      Buciki chyba do stania, a nie chodzenia, hihi:)

      Polubienie

        • ugoldenbrown 13/10/2013 / 22:20

          Oczywiście, że tak 🙂 Leninków pod dostatkiem, małe, duże i wiecznie żywe 😉
          Rosjanie nie rozprawili się z Leninem, tak, jak w Polsce, gdzie praktycznie nie mamy już śladów po wodzu rewolucji.

          Polubienie

          • ewa999 14/10/2013 / 21:20

            Lenin może i wiecznie żywy 🙂 ale „leninka” ani jednego na zdjęciu nie widzę :(((

            Polubienie

  6. KBG 08/10/2013 / 07:34

    genialne miejsce i jakie kolorowe 🙂 pełne radości

    Polubienie

    • ugoldenbrown 09/10/2013 / 23:08

      Radość bywa po obu stronach, gdy babuszka (czy inna rzecz) zmieni położenie z półki do torebki 🙂 Paru sprzedawców udało mi się ucieszyć, a prawdę mówiąc, to i ja się cieszę z różnych drobiazgów, które kupiłam 🙂

      Polubienie

Co o tym myślisz?