44 myśli w temacie “Wałkiem i pędzlem

    • ugoldenbrown 01/12/2013 / 01:54

      Dziękuję 🙂 Bardzo przydadzą się Twoje życzenia, bo trudno się zmobilizować, gdy tak buro za oknem.

      Polubienie

    • ugoldenbrown 01/12/2013 / 12:32

      I już sobie trochę podśpiewuję 😉 Tylko muszę uważac na drabinie, żeby nie spaść i by nie było kolorowej plamy na pododze;))

      Polubienie

      • annybloog 01/12/2013 / 15:36

        Beata Kozidrak coś śpiewała o plamie na ścianie, ale nie była to wesoła pieśniczka, uważaj zatem!

        Polubienie

        • ugoldenbrown 01/12/2013 / 16:31

          Znam ten utwór, na czas remontu nie będę słuchać tej piosenki, żebym się nie zdołowała;)

          Polubienie

          • annybloog 01/12/2013 / 16:45

            Nie, nie dołuj się, będę Cię wzmacniać dobrą muzyką. 🙂 Obiecuję.

            Polubienie

          • annybloog 01/12/2013 / 16:50

            Na razie nie masz za co:)

            Polubienie

    • ugoldenbrown 01/12/2013 / 13:49

      Co się odwlecze, to nie uciecze 😉
      Ciekawe, że wtedy, gdy trzeba intensywnie remontować, to nagle pojawiają się „bardzo wazne i pilne sprawy”, które uniemożliwiają np. tapetowanie ;))
      Wypiłam kawę i ruszam znów do boju.

      Polubienie

      • oceanofstupidity 01/12/2013 / 13:50

        Ja sobie tłumaczę, że mam wielkie plany i to wszystko odwleka się w czasie, bo muszę zebrać fundusze 😀

        Polubienie

        • ugoldenbrown 01/12/2013 / 13:59

          Oj, tak też próbowałam. Ale stwierdziłam, że robienie ogólnego remontu nie wchodzi w grę, chociażby dlatego, że są zwierzęta i nie chcę (im) rujnować życia 😉 Poza tym musiałabym zgromadzić sporo pieniędzy na to, a wiesz, jak to bywa, zawsze są inne priorytety..
          Dlatego będzie to dłuższy remont, ale bardzo stopniowy realizowany.

          Polubienie

  1. Krzysztof Roszczyk 01/12/2013 / 19:18

    Jak się zachciało, to trzeba, w tym przypadku, malować… 🙂
    Myślę, że to praca, z widocznym efektem, i po wykonaniu przynosi satysfakcję.

    Polubienie

    • ugoldenbrown 01/12/2013 / 19:25

      Już się cieszę, że będzie inaczej 🙂 Na razie jest ogólny.. baj..łagan, ale powolutku wszystko się zmieni. Na dziś koniec, jutro ciąg dalszy.
      :))

      Polubienie

    • ugoldenbrown 01/12/2013 / 19:57

      Jak mówisz „twórczy bałagan”, to widzę pokój zasypany ksiązkami, stosy kartek i szalonego naukowca 😀
      A ja jestem teraz twórczynią bałaganu 🙂

      Polubienie

      • KBG 01/12/2013 / 20:14

        No wiesz jakby nie patrzeć bałagan też trzeba umieć robić 😉 to nie takie proste 🙂

        Polubienie

          • KBG 01/12/2013 / 20:20

            o czyli masz swój zespół kreatywny 🙂

            Polubienie

          • ugoldenbrown 01/12/2013 / 21:06

            Inwencji zespołowi nie brakuje 😉 Tylko potem nie ma kto sprzątać..

            Polubienie

          • KBG 01/12/2013 / 21:16

            no tak 🙂 twórczość wymaga poświęceń 😉

            Polubienie

  2. nobody 01/12/2013 / 22:28

    Od koloru dzień się zaczyna..tak śpiewały Alibabki.Często słuchałam tego utworu podczas malarskiego bajzlu, który mało się różni od tego, który uskuteczniam bazgrząc obrazki na płótnie.;)
    Ciekawych efektów życzę. 🙂

    Polubienie

    • ugoldenbrown 02/12/2013 / 12:40

      Jestem pewna, że efekty będą ciekawe 😉 Tylko jeszcze nie wiem, w którą stronę, ale jak to mówią: koniec wieńczy dzieło, liczy się ta kropka nad i, ta wisienka na torcie, czyli ostatnie maźnięcie pędzla 🙂 Pożyjemy, zobaczymy 🙂

      Polubienie

    • ugoldenbrown 02/12/2013 / 12:47

      I Ty też? Nie wierzę.. 🙂 Plany miałam, by zacząć nieco wcześniej bałaganić, ale plany się przesunęły w czasie. Nie zamierzam jednak mieć świąt z drabiną i pędzlem w roli głównej 😉

      Polubienie

  3. incendia 02/12/2013 / 21:16

    To może tak z rozpędu i u mnie by Ci się chciało? 😉

    Polubienie

  4. wg108 04/12/2013 / 00:21

    Ci się zachciało… ;))) Miałem taki okres w życiu, że strasznie lubiłem tapetowanie. Może dlatego, że ładniej mi to wychodziło niż malowanie (i może było trochę mniej bajzlu). Dziś już jednak nikt by mnie na tapetę nie namówił 😉

    Polubienie

    • ugoldenbrown 04/12/2013 / 02:02

      Ale dlaczego nie? Tapety są takie fajne :)) Obiecałam kotom, że im sprawię nową tapetę, żeby miały co drapać i zdzierać. Stara im się znudziła, juz jej nie ruszały 😉

      Polubienie

  5. ewa999 14/12/2013 / 17:14

    ŁAdnie Ci to idzie.Mam do wytapetowania przedpokój 😉 co o tym myślisz? :))))

    Polubienie

    • ugoldenbrown 14/12/2013 / 17:54

      Myślę, że powinnaś się za to zabrać 😉
      Kuchnia skończona, za przedpokój (u mnie) zabiorę się po świętach, teraz mam fajrant :))

      Polubienie

Co o tym myślisz?