Wspaniałe starocie, doskonałe menu dla dinozaurowego ucha:)
Moim zdaniem jest to piosenka z pierwszej 10-ki, a może i 5-ki najlepszych utworów XX-go wieku, oczywiście, w kategorii muzyki rozrywkowej.
Gerry Rafferty i jego zaiste boskie Baker Street!
Na dobry wieczór i lepszą noc – do posłuchania:)
Całkowicie się z Tobą zgadzam, jest to jeden z najlepszych utworów, dziękuję za przypomnienie 🙂
PolubieniePolubienie
Sam mi się przypomniał;) Szukałam czego innego, a wyskoczył Baker Street.
PolubieniePolubienie
Heh, pamiętam tylko tę fragment z saksofonem.
PolubieniePolubienie
Klasyka absolutna;)
PolubieniePolubienie
Znam ten numer na pamięć, miałem go na jakiejś stareńkiej kasecie, ale jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy go szukać z bardzo prostego powodu: nie znałem ani tytułu, ani wykonawcy… Troszkę wstyd, okazuje się.
PolubieniePolubienie
Eee, tam, żaden wstyd:)) Jakbyśmy mieli znać wszystkie tytuły utworów, które nam się podobają, to… chyba tylko ta wiedza by się przydała w programie „Jaka to melodia?”;))
Cieszę się, że zajrzałeś:))
PolubieniePolubienie
Piękną mamy cerkiew to prawda. A i w środku okazała.
PolubieniePolubienie
Piękna i niech dalej rozkwita. Pozdrowienia:))
PolubieniePolubienie
Od zawsze lubię „Baker Street”. Dawno nie słuchałem. Dzięki Jadziu 🙂
PolubieniePolubienie
Cieszę się, że sprawiłam Ci radość tym wpisem:) Przy okazji Baker Street odkurzyłam i Duran Duran, i Frozen Ghost..
PolubieniePolubienie