Park o zmierzchu

goldenbrown

Polska w bieli. Prawie w całym kraju padał dziś śnieg, nie ominął też i Łodzi 🙂
Po południu wybraliśmy się na spacer do parku, żeby zobaczyć, jak zmienił się w nowej szacie. Staw zamarzł, kaczki gdzieś się skryły, śnieg pokrył całą połać parku..  Prawo zimy – będzie wiało, ziębiło, szczypało mrozem.
Ale jeszcze tylko +-100 dni i nastanie wiosna 😀

35 myśli w temacie “Park o zmierzchu”

  2. Jukka Sarasti 30/11/2016 / 21:24

    A ja chcę zimy!!! Zdecydowanie wolę ciągnąć Dzieci na sankach niż słuchać ich trucia, że one chcą na sanki. Więc niech sobie za te 100 dni będzie wiosna, ale wcześniej niech porządnie zmrozi i pośnieży.
    Zimowy park oczywiście przepiękny. W końcu skoro liście już opadły, to tę łysość gałęzi przykryć czymś wypada. Śnieg w tej roli najlepiej się sprawdza.

    Polubione przez 1 osoba

    Odpowiedz
    • goldenbrown 30/11/2016 / 22:00

      To Twoje dzieci są aż tak zimowe? no, pięknie… 🙂 Pewnie dlatego, że ostatnie lata nie rozpieszczały nas prawdziwą zimą ze śniegiem, z mrozem, żeby można było nacieszyć się łyżwami, czy sankami. Ciekawe, jak będzie w tym roku, czy jest szansa na prawdziwą zimę?
      Spacer bardzo mi się podobał, było niewiele ludzi w parku, prawdziwie intymna atmosfera – my i zima.. 😉

      Polubione przez 1 osoba

      Odpowiedz
      • Jukka Sarasti 30/11/2016 / 22:55

        Pamiętam jak szłam sobie z Młodszym Dzieciem w chuście ciągnąc puste sanki, bo Dzieć Starszy wolał piechotą. Jak Dzieć Młodszy mógł już jeździć, to Starszy też polubił 😉 Z łyżwami gorzej, wygląda jakby obie równowagę miały po mamie :/ Ale chyba lubią śnieg na zasadzie dobra luksusowego 😉

        Polubione przez 1 osoba

        Odpowiedz
        • goldenbrown 01/12/2016 / 19:09

          Moje Dziecię zdecydowanie kochało łyżwy i sanki, nawet się udzielało w szkółce łyżwiarskiej przez lat kilka 🙂
          Jak śniegu będzie recepturowo, to na sankach będzie można tylko wirtualnie pojeździć..
          Hop, hop, czy jest już taka aplikacja na smartfony? 🙂

          Polubione przez 1 osoba

          Odpowiedz
          • Jukka Sarasti 01/12/2016 / 19:21

            Moje Młodsze też łyżwy uwielbia. Biegnie, przewraca się, wstaje, nie otrzepuje się nawet i biegnie znowu. Na czubkach łyżew, niczym baletnica na puentach 😀 Przydałby się ktoś, kto by pokazał, jak się po ludzku jeździ, to latem by się wrotki kupiło…

            Polubione przez 1 osoba

          • goldenbrown 01/12/2016 / 19:34

            Twoje Dziecię ma potencjał. Trzeba to wykorzystać.. Może jakieś zajęcia na lodowisku..?

            Polubione przez 1 osoba

          • Jukka Sarasti 01/12/2016 / 19:42

            Mam, ale ona jest tam mała. W sensie, ja stoję na drugim końcu lodowiska. Więc niewiele widać 😦
            Zastanawiam się nad wykorzystaniem potencjału Dziecia, bo jak nic nie wymyślę to nadmiar jej energii mnie wykończy 😉

            Polubione przez 1 osoba

          • Jukka Sarasti 01/12/2016 / 19:49

            Na razie jest mistrzem w układaniu puzzli. Robimy generalny porządek czyli wszystkie puzzle w jedno pudło i rozdzielamy po właściwych opakowaniach. Bez problemu wskazuje, który puzzel do którego pudełka. Więc chyba od Mikołaja dostanie 1000 puzzli z całym mnóstwem błazenków i jedną Dory, zastanawiającą się, gdzie jest Nemo.
            Od drutów wolę ją trzymać z daleka, bo jeszcze sobie albo komu innemu oko wybije :/

            Polubione przez 1 osoba

          • goldenbrown 01/12/2016 / 20:25

            Czyli dziewczyna ma dobre oko 🙂 Puzzle są super! To dobry pomysł na prezent, nie tylko dla dziecka 🙂

            Polubione przez 1 osoba

          • Jukka Sarasti 01/12/2016 / 20:54

            Dostała kilka pudełek na urodziny 😀 Więc nie mam pojęcia co na gwiazdkę 😦

            Polubione przez 1 osoba

          • Jukka Sarasti 01/12/2016 / 22:57

            Sie nie da. Ja nigdy nie byłam dobra w te klocki. No i mam jeszcze Starszego Dziecia, któremu – mam nadzieję chwilowo – muszę poświęcić więcej czasu 😦

            Polubione przez 1 osoba

          • goldenbrown 02/12/2016 / 18:55

            W dużej rodzince duża radość. Nawet, jak padasz na twarz, jak pomstujesz, że nie dajesz rady, to i tak czerpiesz z tego siłę i radość. Więc nie martw się, święta jakoś uda się przetrwać, nie trwają za długo 😉

            Polubione przez 1 osoba

  3. rudablondynka 01/12/2016 / 10:01

    Sceneria bajkowa. Szkoda że dziś tak pięknie nie będzie. Odwilż zrobi swoje i białą szatę zabierze ze sobą.

    Polubione przez 1 osoba

    Odpowiedz
  6. Jola 03/12/2016 / 15:24

    A mnie się marzą białe święta 😦 A tu śniegu już nie ma 😦 Pozdrawiam 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    Odpowiedz
    • goldenbrown 03/12/2016 / 18:34

      Mnie też się takie marzą 🙂 Do świąt wszystko jeszcze może się zmienić, za tydzień pełnia, zobaczymy, co przyniesie.
      A śnieg poszedł na wschód, mam wiadomość z pierwszej ręki, że takiej śnieżnej zimy nie było w Moskwie od 130 lat! Sypie i sypie.. 🙂 Pozdrowienia 🙂

      Polubione przez 1 osoba

      Odpowiedz

Co o tym myślisz?