Niedawno odkryłam 🙂
Nie mam pojęcia, co to za grupa, skąd pochodzi – może ktoś z Was mi podpowie? 🙂 (Barcelona?) Ale przyjemnie się słucha i chyba o to chodzi.
https://www.facebook.com/pg/gluemind/posts/?ref=page_internal
Niedawno odkryłam 🙂
Nie mam pojęcia, co to za grupa, skąd pochodzi – może ktoś z Was mi podpowie? 🙂 (Barcelona?) Ale przyjemnie się słucha i chyba o to chodzi.
https://www.facebook.com/pg/gluemind/posts/?ref=page_internal
Tegoroczne Święta Wielkanocne są zdecydowanie inne, niż zwykle. Izolacja nie wpływa na nas dobrze. Ale jeszcze będzie dobrze, będzie pięknie, tylko musimy trochę zwolnić tempo i przemyśleć, dokąd i po co tak gnamy…
Życzę Wam spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych, błogosławieństwa Chrystusa Zmartwychwstałego i wszelkich łask! Alleluja!
W roli głównej łódzkie murale.
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
Wdzięcznym Cię tedy sercem, Panie, wyznawamy,
Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.
Tyś pan wszytkiego świata, Tyś niebo zbudował
I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował;
Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi
I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi,
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi;
Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają.
Biały dzień, a noc ciemna swoje czasy znają.
Tobie k’woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
Tobie k’woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi.
Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa.
Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie;
Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności,
A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.
Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi;
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi!
[Jan Kochanowski, XXV Pieśń z Ksiąg Wtórych, wydana w 1562 roku. Arcydzieło liryki polskiej.]