Każdemu według zasług, czy potrzeb?

W życiu każdy dostaje to, na co zasługuje. A może to, co potrzebuje? Co jest ważniejsze?  Zasługi, czy potrzeby? Jak o tym rozstrzygnąć? Ta zawiła z pozoru kwestia okazuje się bardzo prosta i oczywista w obliczu … przymusu bezpośredniego 😉
A wtedy potrzeba okazuje się być priorytetowa i nadaje kierunek wszelkim działaniom..
I nie trzeba do tego już żadnej filozofii.. 😀

17 myśli w temacie “Każdemu według zasług, czy potrzeb?

    • Edyta Gajdas 30/06/2013 / 21:49

      ja tam nie wiem czy każdemu według zasług czy potrzeb……ja wiem jedno od jakiegoś czasu nauczyłam się brać dla siebie to co mi sprawia przyjemność. A jak nie mogę tego co chcę to nie chcę wcale

      Polubienie

      • ugoldenbrown 30/06/2013 / 22:00

        Trudno nie zgodzić się z Twoim zdaniem.. Pewnie każdy by tak chciał, ale..
        Ale czy otaczanie się samymi przyjemnościami nie spowoduje, że spowszednieją? 😉

        Dla informacji – Edyta prowadzi od niedawna ciekawy blog, zapraszam w Jej imieniu: http://szczesliwazolza.blox.pl/html

        Polubienie

  1. wg108 30/06/2013 / 07:36

    Zazwyczaj zwiedzając zabytki zwiedzamy przybytki. Niekiedy nagły „przymus bezpośredni” sprawi, że za nic mamy wszelkie cuda świata 😉

    Polubione przez 1 osoba

    • ugoldenbrown 30/06/2013 / 20:30

      Ale jak nie masz paru zeteł to żadne parcie i żaden przymus nie pomoże, nie ma zwyczajnego „Sezamie, otwórz się” – i wtedy jest „u drzwi twoich stoję…” 😉

      Polubienie

  2. wg108 30/06/2013 / 21:31

    A propos „według potrzeb”:
    – Chciałabym coś praktycznego do pokoju dziennego – mówi kobieta w sklepie z dywanami.
    – A ile Pani ma dzieci?
    – Sześcioro.
    – To najpraktyczniejszy byłby asfalt.

    Polubienie

  3. Angie 01/07/2013 / 12:15

    🙂 :))))) Genialne! 🙂
    Najgorsze dla mnie na wycieczkach zagranicznych ,jest po pierwsze zlokalizować wc, po drugie jakimś cudem wytrzymać w kilometrowej kolejce 😉 Na Hradczanach ostatnio miałam taka ” próbę sił” 😉

    Polubienie

Co o tym myślisz?